Pełny wymiar urlopu wypoczynkowego może wynosić 20 dni, jeśli staż pracy jest niższy niż 10 lat. Jeśli pracownik przepracował już co najmniej 10 lat, wówczas przysługuje mu prawo do 26 dni urlopu wypoczynkowego. Pracownik nabywa prawo do urlopu z góry, wraz z pierwszym dniem kalendarzowym, tj. 1 stycznia. Wyjątek stanowią osoby, które podejmują zatrudnienie po raz pierwszy – wówczas urlop naliczany jest z dołu, w wymiarze 1/12 po każdym miesiącu pracy. Inne zasady obejmują również pracowników, którzy zaczynają pracę u innego pracodawcy albo wracają do pracy po okresie nieobecności. Wówczas nalicza się tzw. urlop proporcjonalny.

W jakich przypadkach obowiązuje urlop proporcjonalny?

Urlop wypoczynkowy naliczany w proporcjonalnym wymiarze stosuje się u tych pracowników, którzy nie przepracowali u pracodawcy pełnego roku, np. z powodu:

  • podjęcia nowej pracy,
  • przebywania na urlopie wychowawczym lub bezpłatnym,
  • odbywania służby wojskowej,
  • kary pozbawienia wolności,
  • przebywania w areszcie,
  • nieusprawiedliwionej nieobecności.

W ustalaniu urlopu proporcjonalnego chodzi o to, aby pracownik otrzymał tyle dni wolnych, ile faktycznie przysługuje mu za przepracowany okres. Oznacza to, że w razie przerwy w zatrudnieniu, pracownik nie ma podstaw do odebrania urlopu za ten okres w nowym zakładzie pracy.

Zasady naliczania urlopu proporcjonalnego

Przy naliczaniu urlopu pracodawca musi wziąć pod uwagę pełny wymiar urlopu przysługujący pracownikowi, tj. 20 lub 26 dni w zależności od stażu pracy. Podczas wyliczania urlopu proporcjonalnego należy przestrzegać kilku zasad.

  1. Niepełny miesiąc pracy zaokrąglamy w górę, podobnie jak niepełny dzień urlopu.
  2. Jeśli rozwiązanie stosunku pracy i nawiązanie nowego odbywa się w tym samym miesiącu, zaokrąglenia do pełnego miesiąca pracy dokonuje poprzedni pracodawca.
  3. Każdy miesiąc pracy odpowiada 1/12 pełnego wymiaru urlopu.

Urlop proporcjonalny najlepiej wyjaśnić na przykładzie:

Pracownik ma prawo do 26 dni urlopu, przy czym zdążył wykorzystać już 10 dni. Dnia 15 września rozwiązuje stosunek pracy z pracodawcą X, po czym 16 września zatrudnia się u pracodawcy Y. W tej sytuacji poprzedni pracodawca rozlicza urlop od stycznia do września włącznie, tj. 26/12 x 9 = 19,5 (po zaokrągleniu 20 dni). Wynika z tego, że pracownik ma do wykorzystania jeszcze 10 wolnych dni.

Teraz pracodawca X ma trzy opcje do wyboru – może udzielić pracownikowi zaległy urlop przed końcem terminu wypowiedzenia, wypłacić pracownikowi ekwiwalent za niewykorzystany urlop lub połączyć oba rozwiązania (np. 5 dni urlopu + ekwiwalent za kolejne 5 dni).

Co zrobi nowy pracodawca Y? Mimo że zatrudnia pracownika już od września, to na poprzednim pracodawcy ciąży obowiązek udzielenia urlopu za ten miesiąc. Zatem pracodawca Y rozlicza urlop proporcjonalny następująco: 26/12 x 3 = 6,5 (po zaokrągleniu 7 dni). Ale uwaga – pracownik nie może odebrać więcej dni urlopu niż przysługuje mu w pełnym wymiarze, zatem zamiast 7 dni u nowego pracodawcy, otrzymuje 6 dni do wykorzystania.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ